Zakończenie remontu w domu czy mieszkaniu to prawdziwe święto. Po wielu dniach a czasem i tygodniach utrudnień i uciążliwych hałasów oraz mieszkania na kartonach wreszcie nadszedł ten upragniony dzień.

Teraz wystarczy tylko posprzątać i można rozkoszować się czystością i pięknem świeżo odnowionych wnętrz. Ale co to, czwarte mycie podłogi a kafelki ciągle wyglądają jak tuż po wyjściu ekipy remontowej? Nie pomaga woda, detergenty, szorowanie na kolanach. Biały nalot z wszędobylskiego cementu ani myśli zniknąć. Niektóre firmy proponują bardzo skuteczne preparaty myjące, które usuwają poremontowe osady z farb, klejów do tapet czy doprowadzają do czystości fugi. Rzadko jednak można dotrzeć do preparatów, które pomogą w usuwaniu białych nalotów i smug pozostałych po pracach murarskich, a na niektórych rodzajach ceramiki, zwłaszcza ciemnej, usunięcie nieładnych nalotów trwa często bardzo długo. Na szczęście i na ten przypadek brudu znajdzie się remedium w postaci skutecznego i niedrogiego preparatu o nazwie Płyn H-65 marki Feda (https://budujmy.eu/pol_m_Feda-746.html) służącego do usuwania białych nalotów na płytkach ceramicznych. Płynu używa się w rozcieńczeniu w proporcjach 0,5 l (przy dużym zabrudzeniu można wlać 1l płynu) na 5 l wody. Tak powstałą mieszaniną myje się podłogę a po kilku minutach zmywa czystą wodą. Białe smugi znikają na długo –  aż do następnego remontu.